niedziela, 17 lutego 2013

Imagin o Liamie

Hej wszystkim , ten imagin dla Pauliny mam nadzieje że się spodoba :) 

- Liam proszę cię nie bądź jak dziecko - powiedziałaś 
- Jestem dzieckiem i nadal nim będę - odparł uroczo się do ciebie uśmiechając 
- Boże gorzej niż z moim kuzynem - zrezygnowana poszłaś do domu zostawiając Liam'a bujającego się na huśtawce . Usiadłaś na kanapie włączając telewizor . Dla Liam'a byłaś jak przyjaciółka jak najlepsza przyjaciółka . Mówiliście sobie wszystko . Aż do czasu kiedy się w nim zakochałaś . Przyjaźń damsko - męska istnieje aż do czasu kiedy jedno się nie zakocha . Los chciał żeby wypadło na ciebie . Siedziałaś tak jeszcze przez chwilę kiedy usłyszałaś trzask i krzyk. 
Zerwałaś się z kanapy i wybiegłaś na ogródek . Zauważyłaś że huśtawka się buja ale nikt na niej nie siedział , spojrzałaś na basen i zobaczyłaś Liam 'a . Zaczęłaś się śmiać . 
- Paulina mogłabyś mi pomóc ? - zapytał 
- Jasne już idę . Haha - mówiłaś śmiejąc się nadal 
- Haha śmieszne . Mówiłem że jestem dzieckiem i potrzebuję niańki 
- I ja mam nią być ? - zapytałaś sarkazmem 
- yyy ... tak . Pomożesz ?
- Jasne - podałaś mu rękę ale on pociąga cię za nią i razem jesteście w wodzie 

- Liam zabiję cię - krzyknęłaś 
- Też cię kocham 
Zaczął bliżej podpływać a ty się cofałaś . Jednak pech chciał , i była ściana . Liam podpłyną do ciebie i uniemożliwił ci wydostanie się z pod niej . 
- Teraz nie masz jak uciec ? 
- Mam - powiedziałaś i zanurkowałaś . Po chwili znajdowałaś się na drugiej stronie basenu 
- Osz ty - powiedział 
- I jak ja wyglądam , Nie mam ciuchów na zmianę - powiedziałaś 
- Chodź do mnie ja ci coś dam - odparł i wyszedł z wody 
Poszliście do domu kierując się do pokoju Liam'a , nie rozmawialiście ze sobą . To było dziwne bo zawsze mieliście tematy . Weszliście do jego pokoju . Chłopak podszedł do szafy i wyciągnął dres i bluzkę . Podszedł do ciebie i dał ubrania uśmiechając się . 
- Wiesz gdzie jest łazienka , chyba że mam ci pokazać i pomóc ci się ubrać - zapytał z wielkim bananem na twarzy 
- Wiem gdzie jest i nie musisz dam sobie radę - odparłaś uśmiechając się zalotnie 
Chłopak nic nie odpowiedział ty za to pokierowałaś się do łazienki , przebrałaś się w ciuchy Liam 'a które były na ciebie za duże ale i tak lubiłaś je nosić . Wyszłaś z łazienki nikogo nie było więc zeszłaś na dół do kuchni . Tak jak myślałaś Liam tam był ale rozmawiał z kimś przez telefon . Nie lubiłaś podsłuchiwać ale ta rozmowa cię zainteresowała 
- Tak powiem jej to jeszcze dzisiaj .... albo nie ...a jak ona tego samego nie czuję dobra kończę pa . - powiedział odczekałaś chwilę po czym jak by nigdy nic weszłaś do kuchni . 
- Słuchaj dzwonił Harry mam mu coś załatwić a oni tu zaraz będą nie obrazisz się jak cię zostawię na chwilkę a reszta przyjdzie ? - zapytał 
- Jasne . Poczekam na nich - powiedziałaś z wymuszonym uśmiechem 
Liam wyszedł a ty czekałaś na chłopaków po godzinie się zjawili . Harry zabrał cię do pokoju Liam 'a i wręczył pudełko i powiedział 
- Załóż to gdzie cię zabieram - wyszedł 
Zrobiłaś jak kazał ubrałaś się w sukienkę do kolan koloru beżowego do tego brązowe szpilki . Nawet znalazłaś kosmetyczkę zrobiłaś makijaż włosy zostawiłaś w estetycznym nie ładzie i mogłaś  wychodzić . Zeszłaś na dół a chłopcy się na ciebie spojrzeli . 
- Wow - powiedział Louis razem z Zaynem i Niallem 
- Idziemy ? - zapytał Harry 
- Jasne 
Jechaliście jakieś 15 minut . Nie wiedziałaś o co chodzi a kiedy wypytywałaś Harrego nie chciał nic powiedzieć . Kiedy dojechaliście . Wyszłaś z samochodu i usłyszałaś tylko " powodzenia " Harry odjechał . Zostałaś sama . Po chwili poczułaś na biodrach czyjeś ręce . Obróciłaś się i zobaczyłaś Liam'a . Pocałował cię w policzek i pociągnął za rękę . Szliście kawałek aż nie zobaczyłaś tego pięknego widoku . Na środku był stolik dla dwojga , wszędzie były świeczki drużka prowadząca do stolika była wysypana płatkami róż . Wszystko wyglądało przepięknie . 
- Podoba ci się ? - Szepnął ci do ucha 
- Jest pięknie - powiedziałaś 
Usiedliście do stołu i zajadaliście się smakołykami i innymi przysmakami . Po romantycznej kolacji gdzie śmialiście się i rozmawialiście Liam zaprosił cię do tańca . Jego ręce powędrowały  na twoje biodra a ty swoje ręce splotłaś na jego szyi . Tańczyliście powoli co chwilę patrzyliście sobie w oczy . Po chwili Liam przestał tańczyć wziął głęboki wdech i zaczął 
- Paulina znamy się dosyć długo i wiemy o sobie dużo . Ale ty jesteś dla mnie kimś więcej niż przyjaciółką . Zawsze byłaś przy mnie a ja przy tobie . Po prostu zakochałem się w tobie . Kocham cię - powiedział i pocałował cię byłaś w szoku ale podobało ci się . Oderwaliście się od siebie i spojrzeliście sobie głęboko w oczy . 
- Ja też cię kocham - powiedziałaś po czym znów się pocałowaliście . 
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sorrki że nie mój ale nie mam zbytnio czasu . Ale obiecuję że napiszę już swoje . Akurat piszę ale nie o Liamie tylko o wszystkich . Pozdrawiam 

2 komentarze:

  1. DZIĘKUJE ŚLICZNY CZEKAM NA NASTEPNE JAK MOŻESZ TO NAPISZ MI NA TT JAK DODASZ JAKIŚ
    ZAPRASZAM DO MNIE
    http://mystoryaboutonedirection-milly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. AWW..JAKI ROMANTYCZNY I WGL ;) barrrdzo mi sie podoba. X

    OdpowiedzUsuń