czwartek, 28 lutego 2013

Imagin z Niallem

Cześć kochani wiem wiem muszę dodać kolejną część imagina o Zaynie . Ale jakoś nie mam weny żeby napisać i ogólnie za dużo nauki :( Tak to jest w gimnazjum . Po staram się nadrobić wszystko . Heh no ok mam nadzieje że mi przebaczycie . Macie tutaj imagina o Niallu nie mój ale mi się spodobał więc dodałam : 

Poznałaś go na obozie letnim. Ideał chłopaka. Niall Horan... Wszystko zaczęło się w lipcu....

Biegłaś w oszałamiającym tempie na przystanek. twój autobus na obóz odjeżdżał za 10 min. Cieżka, wypakowana po brzegi walizka ciążyła Ci w ręce, a na dodatek miałaś na plecach pokrowiec z gitarą w środku. W końcu dobiegłaś. Wpadłaś do autobusu zdyszana i zajęłaś miejsce obok swojej przyjaciółki - Melanie.
- Co z Tobą (T.I) ? Dlaczego się spóźniłaś?
- Ehh... Zaspałam - powiedziałaś i szeroko ziewnęłaś.
Melanie tylko pokiwała głową z uśmiechem. Wiedziała, że jesteś strasznym śpiochem. Oparłaś głowę o fotel i wyjrzałaś przez szybę. Za wami znikał miejski krajobraz Londynu. Zaczął ustępowac polom z pasącymi się na nich krowami. Z każdą minutą zbliżaliście się do waszego letniego obozu nad brzegiem morza. 

Na kolonie namówiła Cię mama. Nie przepadałaś za Jeżdżeniem w miejsca inne niż Londyn, ale mama się uparła. Spakowała Cię i wyprosiła z domu z grzecznym "Miłej zabawy." Miałaś tylko nadzieję, że będziesz tam w spokoju mogła posłucha muzyki i pograć na gitarze.

Po około trzech godzinach dotarliście na miejsce. Trzeba było przyznac - obóz był ładny. Od domków do plaży było jakieś 5 min. drogi. Ty i Melanie od razu pobiegłyście do dwuosobowego domku i rzuciłyście swoje rzeczy na łóżka. Zaczęły się dwutygodniowe kolonie.

Kiedy się rozpakowaliście od razu poszliście na obiad do dużej stołówki. Znajdowała się ona na środku pola, gdzie były umiejscowione domki. Panował nieopisany zamęt. Wszyscy przekrzykiwali się nawzajem. Po obiedzie wszyscy udali się na plażę, ale nie wybrałaś się z nimi. Nie miałaś ochoty wsłuchiwać się w rozmowy. Wzięłaś gitarę i schowałaś się w cieniu jednego z dużych drzew z pobliskiego małego lasku. Zaczęłaś grac spokojną melodię. Po kilku minutach przestałaś. Otworzyłaś oczy, które zamknęłaś podczas gry. Zobaczyłaś siedzącego naprzeciw Ciebie blondyna. Coś Ci w środku podskoczyło Przestraszyłaś się widząc go tak niespodziewanie. Blondyn uśmiechnął się. 
- Ładnie grasz - powiedział.
- Dzięki, ale dopiero uczę się tej melodii.
- I tak ślicznie. Jestem Niall Horan, a ty ?
- Ja (T.I.). Serio jesteś Niall? Ten z One Direction? Uwielbiam was - powiedziałaś i zanuciłaś kawałek LWWY.
- Dziękuję w imieniu swoim i chłopaków. Masz ochotę na spacer?
- I to jaką! - Wstałaś, zapięłaś gitarę na pasku i poszłaś z Horanem.

Długo ze sobą gadaliście. Do domków wróciliście dopiero po zachodzie słońca. Czułaś, że choć znasz go od zaledwie kilku godzin zaczynasz czuc do niego coś więcej. 

Półtora tygodnia obozu zleciało jak z bicza strzelił. Większość czasu spędzałaś z Niallem. Któregoś dnia poprosił Cię o zostanie jego dziewczyną. Bez wahania zgodziłaś się. Bo kto by się nie zgodził? Mieliście ze sobą wiele tematów. Mogliście rozmawiać kilka godzin bez przerwy. Ale zdarzyło się coś co zmieniło wszystko...

Trzy dni przed końcem obozu

Siedziałaś w domku. Nagle zadzwoniła twoja komórka. Myślałaś, że to Niall więc nie patrząc na numer, odebrałaś. Jednak to nie Niall do Ciebie zadzwonił. W słuchawce usłyszałaś całkiem obcy Ci głos. 
" Witaj (T.I). Ty mnie nie znasz, ale ja Ciebie aż nad zbyt. Dam Ci użyteczną radę. Zostaw Nialla. Zerwij z nim, zapomnij, że kiedykolwiek istniał ktoś taki. Inaczej go zamorduję. I Ciebie też. I nie próbuj mówic nikomu, ani oszuka. Ja Cię znajdę. Nawet na końcu świata."
Po czym rozłączył się. Ty przez chwilę stałaś jak wmurowana w podłogę, a potem osunęłaś się po ścianie i wybuchłaś płaczem.

Przez następne dwa dni jak mogłaś unikałaś Nialla. Nie chciałaś go narażać. W końcu nadszedł dzień wyjazdu. Jeszcze dzień wcześniej zadzwoniłaś do rodziców, aby po Ciebie przyjechali. Nie miałaś ochoty jechać tym samym autobusem co wszyscy. Pakowałaś się kiedy do domku wszedł Niall. 
- Co się stało (T.I)? Dlaczego przez ostatnie dni unikałaś mnie?
Spojrzałaś w jego głębokie, błękitne oczy. Czaił się w nich smutek i zaniepokojenie. 
- Niall posłuchaj. My... my nie możemy się dłużej spotykać. Ja... ja przepraszam. To nie Twoja wina. Tylko moja. Uwierz mi. Zapomnij mnie. Na pewno kiedyś znajdziesz kogoś lepszego. Kogoś kto będzie Ciebie wart.
- Ale (T.I). Ja kocham tylko Ciebie. Tylko! I nie chcę nikogo innego!
- Zrozum Niall. Po prostu nie możemy.
Odwróciłaś się i zamknęłaś walizkę. Niall chwycił Twoją dłoń i obrócił tak abyś znowu stała na przeciw niego.
- (T.I)! Ja Ci kocham!
- Nie Niall. Przeze mnie tylko byś cierpiał.
Wzięłaś jego twarz w dłonie i spojrzałaś w oczy pełne łez. Pocałowałaś go delikatnie. Po jego policzku spłynęła łza. Otarłaś ją i zanuciłaś ,,You were my Summer Love...". W tej chwili pod domek podjechał Twój tata. Wzięłaś walizkę, gitarę i podeszłaś do drzwi. Ostatni raz spojrzałaś na Nialla.
- Żegnaj Niall - powiedziałaś.
I pobiegłaś do samochodu. Horan już nie widział, ale po twojej twarzy spływały łzy.

Tydzień Później

Twoje życie powoli wracało do swojego normalnego trybu. Siedziałaś w kuchni i jadłaś śniadanie. Tata akurat czytał gazetę. Trzymał ją wysoko więc widziałaś pierwszą stronę. Widniał na niej wielki nagłówek "NIALL HORAN MIAŁ WYPADEK!". Wyrwałaś tacie gazetę, spojrzałaś na nazwę szpitala w którym znajdował się Niall. Bez zastanowienia rzuciłaś się do drzwi, ubrałaś płaszcz na piżamę i w źle założonych butach wybiegłaś na chodnik. Pobiegłaś do szpitala, w którym wg. artykułu miał znajdować się Niall.Poprosiłaś recepcjonistkę o podanie sali w której leżał Niall. Ta powiedziała Ci ją bez wahania, bo widziała w jakim stanie jesteś. Pobiegłaś na korytarz przed salą. Stali tam chłopcy z 1D. 
- Co się stało? - zapytałaś.
- Ty jesteś (Y.I)? - zapytał Liam.
- Tak to ja.
- Niall poszedł Cię szukać i miał wypadek. Uderzył w niego samochód. 
- Boże...
Weszłaś do sali. Niall leżał podłączony do różnych maszyn. Bicie jego serca było bardzo słabe. Dopadłaś do łóżka. 
- Niall...
- (T.I) to ty?
- Tak Niall to ja.
- Znalazłem Cię...
- Tak Niall. Znalazłeś
- (T.I) chcę żebyś wiedziała, że Cie kocham.
- Ja też Cię kocham Niall - powiedziałaś przełykając łzy.
Horan uśmiechnął się słabo i nagle słaby pisk z maszyn ustał. Do sali wpadło kilku lekarzy i zaczęło coś sprawdzac przy maszynach. Po kilku długich chwilach jeden z nich podszedł do Ciebie.
- Trzymał się już resztką sił. Najwyraźniej czekał na Ciebie.
Czekał. Aby się pożegnac. A teraz już go nie ma. Ale nigdy go nie zapomnisz. Na zawsze pozostanie twoją letnią miłością. Na zawsze...

wtorek, 26 lutego 2013

Życie z Niallem ♥

                                                          WASZ DOM :

 TWOJA SUKNIA ŚLUBNA :

WASZE DZIECKO : 
WASZE ZWIERZĘ : 
WASZ SAMOCHÓD : 


                                                         

Życie z Louisem ♥

                                                            WASZ DOM :
TWOJA SUKNIA ŚLUBNA : 
 WASZE DZIECKO :

WASZE ZWIERZĘ ; 
WASZ SAMOCHÓD ; 


                                                 

Życie z Harrym ♥

                                                      WASZ DOM :
TWOJA SUKNIA ŚLUBNA : 
WASZE DZIECKO : 
WASZ SAMOCHÓD : 



                                                   

życie z Liamem ♥

                                                             WASZ DOM:
                                                                 
                                                           TWOJA SUKNIE ŚLUBNA :


WASZE DZIECKO : 
WASZE ZWIERZĘ : 
WASZ SAMOCHÓD : 



                                                   
                                                     

życie z Zaynem ♥



WASZ DOM : 



TWOJA SUKNIA ŚLUBNA : 

WASZE DZIECKO : 

Wasze zwierzę : 

Wasz samochód : 


Zdjęcia chłopaków z koncertów ♥

Macie tu trochę zdjęć One Direction z koncertów . Co o nich sądzicie ?